Całe wakacje spędziłam nad morzem. Piasek, ciągłe stanie w pracy, sprawiły, że moje pięty są mega suche i brzydkie.
Czasem nawet mam problem, aby wyszczotkować je z brudu. Z pomocą
przyszedł mi produkt firmy SheFoot.
Wyglądem przypomina maść lecznicą ( z
powodu opakowania ). Ma bardzo fajny, delikatny zapach. Konsystencja jest lekko zbita, przez co dobrze się rozprowadza. Szybko wsiąka,
co jest dla mnie wielkim plusem. Nie raz zdarza mi się wstać w nocy - a
ślizgające się stopy nie są komfortowe. Problemu z pękającymi piętami
nie mam, ale udostępniłam serum znajomemu.
Jest bardzo zadowolony! Jego pięty zaczęły powoli dochodzić do pierwotnego stanu. A męczył się z tym bardzo długo. Ból był nie do zniesienia. Ja osobiście również jestem zadowolona. Produkt coraz bardziej zmiękczał problem.
W końcu nie muszę martwić się o to, że haczę wszystko, co napotkam na
drodze. Miałam już do czynienia z tą firmą i jestem zadowolona z każdego
kremu. Koszt to ok. 25zł, ale są to pieniądze wydane naprawdę korzystnie.
Produkt otrzymałam dzięki:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!